piątek, 5 października 2018

Jaki zaparzacz do herbaty wybrać?

Jeśli chcecie pić naprawdę jakościową herbatę, to w olbrzymiej większości musicie nabyć herbatę sypaną. To co jest w tych papierowych torebeczkach ekspresówek, to czasem herbatą nie można nazwać. Serio.

Akcesoria kuchenne - zaparzacz do herbaty zielonej


Liście, szczególnie suszone mają tendencję do osypywania się. A zaparzone lubią nam wejść między zęby. Ani to ładne, ani smaczne. Dlatego wyjściem w tym przypadku będzie wyposażenie się w zaparzacz do herbaty. Mały, zgrabny, kolorowy, czasem nawet dowcipny. Wybór jest ogromny, od metalowych, zamykanych sitek, poprzez plastikowe cudeńka, po silikonowe twory w kształcie np. owoców. Widziałam nawet zaparzacz w kształcie korka do którego wsypuje się herbatę, która na górze ma przyklejoną kaczuchę i pływa po powierzchni napoju.

Jaki zaparzacz do herbaty wybrać i kupić?

Kupując zaparzacz do herbaty, ja największą uwagę przykładałabym do wygody jego obsługi. Tak by nie tylko łatwo wsypać tam susz, ale by potem go bez trudu stamtąd usunąć i umyć. Co z tego, że kupimy mega wypasiony model zaparzacza do herbaty, jak będzie on niepraktyczny. Nie może on także przepuszczać liści herbacianych, bo inaczej nie ma sensu go używać. U mnie najlepiej sprawdzają się zaparzacze do herbaty w postaci metalowego sitka, czy to w formie kuli, czy zawieszek na brzeg szklanki. Natomiast jakoś średnio ufam zalewaniu wrzątkiem modeli wykonanych z silikonu czy plastiku i gumy...

a tu test kilku modeli zaparzaczy do herbaty:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz