wtorek, 7 sierpnia 2018

Witajcie

Mam obsesję na punkcie gotowania. Dodajmy - szybkiego, wydajnego i uproszczonego gotowania. Pomaga mi w tym mój sprzęt kuchenny, z którym się nie rozstaję.
Na co dzień karmię własną rodzinę, bliską i daleką, sąsiadów i znajomych. Ktokolwiek się nie nawinie, to na pewno nie wyjdzie z naszego domu głodny. Eksperymentuje dużo, więc zawsze jest jakaś nadwyżka jedzeniowa. Jak nie możemy jej przejeść, to rozdajemy. Nic się nie marnuje! Żeby nikt tak nawet nie pomyślał. Wszystko jest zużywane na bieżąco ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz